Tajemnice ATARI

SAPER, A.D. 2044

recenzja


   W czasach świetności systemu komunistycznego grupa naukowców przeprowadziła głośny eksperyment. Przesłano przyszłym pokoleniom próbkę społeczeństwa z ustroju dobrobytu. Komputer wytypował Ciebie. Po przebudzeniu stwierdziłeś, że jako jedyny mężczyzna przeżyłeś w stanie hibernacji do roku 2044 i w tym momencie zaczyna się Twój prawdziwy problem...


   Gra "AD. 2044" nosi podtytuł "Sexmisja". Powstała ona pod wpływem fascynacji autora znakomitym fi1mem. Oczywiście mamy tu do czynienia z bardzo udanym i zręcznym opracowaniem filmowych wątków, które zostały zaadaptowane w taki sposób, by dostarczyć wspaniałej rozrywki graczom zarówno najmłodszym, jak i trochę starszym. Wymagana jest tu spostrzegawczość, poczucie humoru i umiejętność czytania - "AD 2044" jest grą "tekstową". Jednym z jej niezaprzeczalnych walorów są niesłychanie zabawne komentarze do wielu czynności, które wykonuje gracz. Warto też zwrócić uwagę na umieszczone w różnych miejscach podziemnej bazy napisy będące dowcipną aluzją do tzw. "nowomowy". Do mocnych stron gry należy też znakomita grafika i niezwykła rozmaitość "niespodzianek", jakie napotyka penetrujący poszczególne poziomy uczestnik gry. Tu naprawdę trzeba mieć oczy szeroko otwarte i zwracać uwagę nawet na pozorne drobiazgi - łatwo przeoczyć coś niezbędnego w dalszej wędrówce. Każdy fałszywy krok możliwy jest jednak do naprawienia, a napotykane przez wypełniającego misję bohatera przeszkody nie niosą mu śmiertelnego zagrożenia.

   Znajomość filmu może znacznie ułatwić grę, jednakże również i ci, którzy go nie oglądali będą z pewnością mogli wypełnić niełatwą misję przywrócenia społeczeństwu jego męskiej części, bawiąc się przy tym doskonale.

   Omawiając tę znakomitą grę nie można zapomnieć o muzyce, której co prawda nie ma wiele, jest to Jednak sympatyczna, wpadająca w ucho melodyjka, odgrywająca ważną rolę w podkreśleniu "wielkiego finału" pomyślnie zakończonej wyprawy, którego oczywiści zdradzić nie zamierzamy.


   SAPER jest czymś więcej niż prostą grą zręcznościową. Przechodzenie kolejnych plansz - pól minowych wymaga od gracza logicznego myślenia oraz wyobraźni przestrzennej. Stopień trudności poszczególnych plansz jest zróżnicowany. Początkowo zachęca łatwością - gracz pewnie i bez większych kłopotów przechodzi pierwsze pola minowe. Gdy jednak posuwa się coraz dalej w głąb "terenu wroga" napotyka na utrudnienia, których pokonanie uzależnione jest w dużej mierze nie tyle od zdolności "szybkiego reagowania", co precyzji i namysłu Tutaj cierpliwii ambitni mają pole do popisu. Misja sapera-komandosa nie jest prosta, lecz przecież to stanowi o jej atrakcyjności. Sądzę, że gry zbyt proste szybko się nudzą, a ich ukończenie dostarcza niewielkiej satysfakcji. Ci, którzy przejdą wszystkie plansze Sapera z pewnością będą usatysfakcjonowani - to świetna a zarazem pouczająca zabawa. Prawdziwy komandos to przecież nie tylko siłacz-karateka, lecz także człowiek inteligentny i przewidujący. Do ukończenia gry oprócz sprawności manualnej oraz refleksu niezbędne jest zaangażowanie umysłu: wyobraźni i pomysłowości.


   Ważnym elementem SAPERA jest doskonała muzyka pomagająca w wytworzeniu odpowiedniego nastroju, spełniająca w ten sposób bardzo ważną rolę. Jej niezwykłe brzmienie pozwala lepiej wczuć się w rolę dzielnego komandosa, nieomylnego sapera, który z zadziwiającą precyzją wysadza śmiercionośne miny-pułapki rozmieszczone na terenie starego poligonu.

   Ta gra dostarcza dobrej zabawy, a także wpływa stymulująco na rozwój spostrzegawczości, szybkości reakcji oraz zdolności logicznego myślenia.


Powrót na start | Powrót do spisu treści | Powrót na stronę główną

Pixel 2001