Z księgarskiej półkiNa naszych łamach nie znalazła do tej pory miejsca recenzja książek traktujących o Atari ST. Tym artykułem postaramy się nadrobić zaległości. Opis dotyczyć będzie dwóch książek przeznaczonych dla osób zaczynających swoją przygodę ze "stówką". Są to (mowa o książkach, nie osobach): "Podręcznik użytkownika" i "Poznajemy komputer Atari ST". Kilka wrażeń odnośnie pierwszej z wymienionych pozycji. Książka ta we wprowadzeniu informuje początkującego użytkownika jak obchodzić się ze sprzętem komputerowym, jak podłączyć poszczególne przewody i jak uruchomić cały zestaw. W dalszej części świeżo upieczony STefan znajdzie dokładniejsze opisy klawiatury, myszy, listy "gzymsu", itp. Szczegółowo opisane zostały okna, a więc możemy dowiedzieć się jak zmieniać ich rozmiary, przesuwać je, korzystać z suwaków (sliders). Nie zabrakło także informacji na temat pól dialogowych i ostrzegawczych. Cały rozdział poświęcono na opis listy menu ("gzymsu"). Jest więc mowa o akcesoriach (dokładny opis wszystkich, zawartych na dysku systemowym dostarczanym z komputerem), instalowaniu aplikacji i stacji dyskietek. Kolejno ujęte w opracowaniu zostały także zagadnienia związane ze zbiorami (files) i katalogami (folders). Na uwagę zasługuje fakt, iż znalazły się w tej książce pomocne dla początkującyh informacje dotyczące problemów, mogących wystąpić podczas pracy/zabawy z komputerem. Chodzi o rozdział "Ewentualne problemy", który w prosty sposób rozwiązuje niejasności. Godnym lektury jest też rozdział opisujący dodatkowe możliwości serii STE. Zastrzeżenia mam do alfabetycznego spisu terminów, który niestety nie tłumaczy wszystkich użytych w instrukcji haseł (np. przy opisie cartridge'a występuje termin "digitizer obrazu", ale nie znajdujemy wytłumaczenia we wspomnianym spisie. Tak samo jest ze słówkiem "raster", które - co dziwne - użyte zostało w samym spisie, lecz na próżno możemy doszukiwać się wytłumaczenia. Rozbawiły mnie natomiast opisy gniazd MIDI i HD. Może początkujący nie zwróci uwagi na sformułowania, które zostały tam użyte, ale mnie (czy tylko?) razi błąd typu syntetyzer zamiast syntezator lub niezbyt szczęśliwe stwierdzenie, że: "Złącze twardego dysku może przenosić w ciągu jednej sekundy do 10 mln bitów - dość, żeby całą pamięć RAM komputera ST wypełnić w ciągu ułamka sekundy". Trudno mi się jest z tym zgodzić, wiedząc, że np. Calamus wczytuje się z "twardziela" kilka sekund. No cóż... Mimo tych drobnych niedomówień i uchybień całość robi dobre wrażenie. Szata graficzna bez zarzutu (nie licząc "bardzo bitowej" grafiki na okładce). Dużym plusem jest zamieszczenie "zrzutów" ekranów i rysunków, które na pewno pomogą początkującemu. Na uwagę zasługuje fakt, iż do objaśniania poszczególnych funkcji użyto nazw angielskich i niemieckich, zamieszczając obok polskie tłumaczenie. Druga z książek niewiele różni się od poprzedniej. Właściwie różnicy należy się dopatrywać w detalach. W książce "Poznajemy komputer Atari ST" pewne ostrzeżenia i ważniejsze porady są podkreślone tłustym drukiem. Tak jak i w poprzedniej instrukcji, znalazł się tu spis trudniejszych terminów. Nie przypadły mi do gustu pseudo "ekrany", które może i dają pewien obraz "biurka" ST, ale nie oddają w pełni danej sytuacji. Niekiedy sprawia to zabawne efekty, bo zamiast np. fotografii widzimy kreskowy rysunek, z którego wynika, że np. blok numeryczny zaczyna się gdzieś w okolicach klawisza "J", gdyż nie zostały zachowane proporcje geometryczne. W rozdziale pt. "Dane techniczne" znalazło się kilka błędów literowych, a raczej cyfrowych, z których dowiedzieć się można, że w 1040 ST zainstalowano MC 6800 zamiast MC 68000 i pamięć RAM wynosi 1.485.576 zamiast w przybliżeniu l MB. Są to przekłamania, na widok których doświadczony użytkownik może się co najwyżej uśmiechnąć, ale podręcznik nie dla takich osób jest dedykowany. Dziwi fakt, że obie książki napisane są bardzo podobnym językiem, użyte sformułowania są momentami identyczne. Mam nieodparte uczucie, że obie firmy korzystały z usług tego samego tłumacza lub autorem obydwu książek jest ten sam autor. Z ciekawości porównałem obie instrukcje z niemieckojęzycznym oryginałem i niestety dopatrzyłem się daleko posuniętych podobieństw. Czyżby nasi autorzy nie byli w stanie opracować sami tego typu kompendium wiedzy dla początkujących? Nie zmienia to faktu - początkujący znajdzie w obydwu podręcznikach informacje, które ułatwią mu pełniejsze wykorzystanie systemu. "Podręcznik użytkownika" autor: Zbigniew Jasiak wydawca: M&M Agencja Wydawnicza "Poznajemy komputer Atari ST" autor: ? wydawca: PALMApress Władysław Kijanka
|